W pierwszych dniach pobytu Bliźniaków w
nowym przybytku, notki z zeszytów do komunikacji między rodzicami a
przedszkolem wyglądały mniej więcej tak: "Spróbował potrawy x, ale nie
polubił jej i wypluwał z powrotem do talerza", albo: "Zjadł trochę, ale
wyciągał długie fasolki i wyrzucał je poza miskę", albo: "Wybierała
makarony i tylko te zjadła".
Minął niecały miesiąc i dziś po
powrocie z przedszkola z dumą czytam co następuje: "Zjadł 3 miski
owsianki z rybą i spał dobrze podczas drzemki"; "Zjadła 2 miski owsianki
z rybą i spała dobrze podczas drzemki".
Osobiście, uwielbiam owsiankę i uwielbiam rybę, ale wciąż jakoś nie mogę się przekonać do tak popularnego tu połączenia tych dwóch składników. Za to, Bliźniakom moim kochanym - szacun! (czytaj: wielki szacunek :-))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz